16.12.12

A ja rosnę i rosnę ;)

























































































11 komentarzy:

  1. Udało się dodać wpis w weekend ... ale jak widać jeszcze się ładuje ;)
    Serdeczne buziaki dla was wszystkich!

    PS: nie strzelajcie ;)

    I co? Udało mi się was wszystkich zaskoczyć? Jak zwykle wymyśliłem coś niepowtarzalnego ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha ha ha! Widocznie Izerek urósł za bardzo i na moim ekranie się nie mieści. Już widzę, jak zareagują pszczółki kochane:) Poczekam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. :))))))))

    "Ciemność, widzę ciemność! Ciemność widzę!"

    "Co się dzieje? No o co chodzi? Przecież miało być tak pięknie. Wywiady miały być..."

    :-))))))))))))))

    :) JESTEŚCIE SUPER ;) zmarszczek ze śmiechu przez Was dostanę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ueeee... długo on tak będzie RÓSŁ??? :-)
    Czy to kręcące się kółeczko obrazuje proces ROŚNIĘCIA? :-)
    Czy zobaczymy Izereusza dopiero jak już UROŚNIE do końca? :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o tym samym pomyślałam, że jest to zakamuflowany proces wzrostu pieska. Przyszła mi też do głowy baśń Andersena "Nowe szaty cesarza".

      Usuń
  5. :)))
    "I z wielkiego problemu można wyjść bezproblemowo"
    ale pod warunkiem, że ma się głowę pełną niebywałych pomysłów i osobliwe poczucie humoru; brawo Guciu! ;)

    "Wpis" dodany o 23:59 w niedzielę, a więc udało się zrobić to jeszcze w weekend, brawo!:))) czegóż chcieć więcej?
    A że nic nie widać?...drobnostka:)
    Nie można przecież mieć wszystkiego naraz,
    trzeba sobie zasłużyć,zapracować na nagrodę ;)

    Ale gdy czytam o tym, jak długo rosną goldeny,
    to ogarnia mnie...czarna rozpacz ( ale nie tylko :< )
    I wcale mi nie do śmiechu :(






    OdpowiedzUsuń
  6. Bo spóźnię się do pracy przez te kółeczka:-(

    OdpowiedzUsuń
  7. :) Za horyzontem - nie patrz się na te kółeczka, bo będziesz zakręcona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy Aga - za horyzontem ;)poszła do pracy ? czy kółeczko nadal hipnotyzuje ?
    Mnie i Ksanthippe chyba zahipnotyzowało na całego :) ... jakoś tak cicho się zrobiło ?
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak sobie wpadłam zobaczyć, czy Izereusz już URÓSŁ :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic to...
    Wpadnę w przyszłym roku ;)

    Do siego, więc :)

    OdpowiedzUsuń