4.9.12

Izerek ma już pięć miesięcy

Nasz Izerek skończył 5 miesięcy. Mieliśmy podać ile waży, ale baterie w wadze nie wzięły naszych planów pod uwagę i przeszły na emeryturę. Jakkolwiek Izerek lekki nie jest ;)

 

 Powyżej zdjęcie zrobione dzisiaj około południa. Przystojniaczek nam rośnie

 
 
 Maleństwo z okazji piątej miesięcznicy zostało obdarowane nowymi zabawkami


 Zabawki zrobiłem Maluszkowi własnoręcznie :)


Pewnie wolałby torcik, udziec barani, skrzydełko z prosiaczka... Torcik jednak zjadłem ja ;))

41 komentarzy:

  1. HAHA - pierwszy!!!!! są jakieś nagrody?

    P.S. Śliczny piesek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Braciszkowi naszgo Izerka życzymy tego, co najlepsze. Niech dalej rosnie zdrowo, jest szczęśliwy i uśmiechnięty:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izerek poprosił, by przekazać podziękowania, bo jeszcze kiepsko sobie radzi z klawiaturką ;)
      Buziaczki :*

      Usuń
  3. Przesyłamy Izerkowi całą furę całusów na następne miesiące :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Izerkowi urodzinowe serdeczności :)
    Mateusz - czy talent do robienia tych Izerkowych zabawek odkryłeś wraz z pojawieniem się Izerka ?
    Jestem pełna podziwu za każdym razem jak je widzę.
    I naprawdę to super pomysł.
    Przecież oprócz pracy własnej, wkładasz tam jeszcze dużo pozytywnej energii.
    To są zabawki robione z wielkim uczuciowym przesłaniem i Izerek to czuje :)
    Ta zasada sprawdza się tylko wtedy, kiedy robione jest coś z potrzeby serca , a nie pod przymusem :)
    A potrzebę serca nawet z daleka da się wyczuć.
    Jest nawet dość mocno wzmocniona bo przecież podwójna :) bo Ty i Ala razem ją macie.
    Dlatego Izerek jest taki szczęśliwy z wami :) da się to odczuć na każdym zdjęciu.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie na każdym zdjęciu...na pierwszym chyba siknął na wyrko i obawia się reprymendy. Poza tym uważałbym z nadmiernym słodzeniem w komentarzach - już dzisiaj Mateuszek chodzi z uśmiechem identycznym jak na profilowym zdjęciu, a czasami nie wypada. Niedługo uniesie brodę, żeby okazać wyższość nad innymi blogerami i jeszcze sobie biedak guza nabije.

      Usuń
    2. Kolego :) Damian
      Nawet jak piesek siknął jak kolega :) sugeruje :-P i jak będzie reprymenda, to tylko z dużą dawką serdeczności w wykonaniu Izerka właścicieli :)
      Jak zrobisz sam jakieś zabawki dla swojej córeczki Madzi :) i jak mi spodobają, to może tez pochwalę. Chociaż znając siebie zrobię to tylko po to, żebyś uniósł głowę wysoko i nabił sobie guza ;-)))


      Usuń
    3. Serdeczność z pewnością będzie, ale lepiej ją skryć, żeby piesek omylnie z pochwałą nie pomylił.

      Mateuszku - skoro już będziesz miał jednego guza to machnij też jakąś zabaweczkę dla Madzi :-)

      Usuń
    4. Bardzo podobała mi się ta wymiana serdeczności:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    5. No - serdeczność aż kipi. Prawdopodobnie trudniej o guza na blogu miłośników rasy Amstaff, a tu nawet w trosce o kolegę można sobie serdecznego guza zafundować.
      Użyłem rasy Amstaff trochę na wyrost - w końcu to nie pies chciał mi nabić guza.

      Mimo wszystko - pozdrawiam Wszystkich :-)

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Pięknie napisane :) Dziękujemy :*** A ja się tak nieskromnie pochwalę, że też te zabawki projektuję ;) Hihi :) Niestety nie mam talentu do ich wykonywania :( Popracuję nad tym jednak :) Już niedługo czeka mnie pierwszy wykład z obsługi maszyny :) Oj będzie się działo ;)
      Buziaki :)
      PS. A jednak w dobrym miejscu wpisałam komentarz :) Cóż za długa lekturka mnie czeka patrząc po ilości odpowiedzi na komentarz Bemalg :)

      Usuń
    8. Ale się uśmiałam :):):)
      Damianie - Izerek nie sika na wyrko, i nie czekał na reprymendę, tylko bezpośrednio dał swą minką do zrozumienia, że jeden smakołyk za tak profesjonalne pozowanie do zdjęć to zdecydowanie za mało ;) I weź się w końcu do pisania, bo od 3 sierpnia nic nowego nie dodałeś, więc nie mamy gdzie tych przesłodzonych komentarzy dodawać :p

      Usuń
  5. Bemalg,Jesteś genialna!!!


    Izerku,rośnij zdrowo ku radości Twoich wspaniałych Opiekunów!

    Serdeczne pozdrowienia kieruję do wszystkich wielbicieli Tryptyku z Tuskulum:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ksanthippe - te pochwały krawieckiego talentu Mateusza powinnam zamieścić pod postem Wakacje, bo tam na zdjęciach widać jak to się robi :)
      Ale tyle ciekawych rzeczy w tym wakacyjnym poście było, że zapomniałam.
      I jak teraz zobaczyłam kolejne Izerkowe zabaweczki – to słowa poleciały same.
      Dlaczego nie chwalić Izerkowych właścicieli jak robią coś super fajnego ;)
      A kolega Damian :) też ma słabość do Izerka – inaczej by tego nie czytał :)
      Wiec pozdrawiamy wielbicieli Tryptyku Izerskiego i kolegę Damiana też :-))

      Usuń
    2. Słabość to ja mam do całej tej rodzinki

      Usuń
    3. Droga Bemalg,
      pochwały dla Mata jak najbardziej,ale pisząc miałam na uwadze to, w jaki sposób ripostujesz na niektóre komentarze:)

      Alicjo i Mateuszu,
      swoją drogą to chyba dobrze,że posty i komentarze do nich wzbudzają tyle emocji.Świadczy to o wrażliwości piszących i ich szczerych uczuciach.

      Również pozdrawiam-
      -wszystkich wielbicieli Tryptyku Izerskiego:)

      Usuń
    4. No i popatrz Ksanthippe :) co się nabroiło ;)

      I pomyśleć, że wszystko przez moją ulubioną Riannon ;) i jej blogowe Opowieści z kojczyka :)
      Teraz tak samo jak małe Izerki ;) tak i właścicieli Izerków ;) traktuję przez pryzmat troszkę do zagłaskania :)
      Myślałam, że moim wieku, to już dozwolone.
      Czas przenieść się już na jakiś blog zajmujący się geriatrią :(
      W końcu mam na karku te swoje 50 lat :)
      Przecież Tryptyk Izerski już dawno wyskoczył z kojczyka hodowli Tuskulum,
      a ja nie powinnam wskakiwać w komentarze - nie mojego bloga :(

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    5. Bemalg,jakby co,to idę z Tobą!
      Ale jeszcze nie czas na nas,wierz mi:)
      Tak,to fakt,że Twoja Riannon rozpieściła nas tymi swoimi wspaniałymi kojczykowymi opowieściami, rozkochała nas w Izerkach,więc nadal trwać będziemy na blogach nowych właścicieli,bo wszystko co piszemy dyktuje nam serce,kobieca wrażliwość,empatia.

      Ukłony wszem wobec:)

      Usuń
    6. Izerek chyba chce przejąć teraz władanie nad komputerem. Znikam na chwilkę ;)

      Usuń
    7. Ksanthippe a może razem namówimy Riannion żeby odkurzyła kojczyk i pomyślała o kolejnych małych pieskach :)
      Wtedy my damy już spokój właścicielom Tryptyku Izerskiego
      Oni i ich przyjaciele są już nami zmęczeni :(
      Ksanthippe
      Zahaczyłam o blog geriatryczny :-) – stara nuda, wiec nie pójdziesz za mną :-)
      Przyznaję jestem niereformowalna bo ciągle zapominam o swoim wieku.
      Ale jak ma się od 30 lat do czynienia w pracy z młodą kadrą naukową i ze studentami, to później efekt jest taki, jak widać :-)
      Pozdrawiam

      P.S.

      i tu powinien wtrącić się kolega Damian i przypomnieć nam że nie jest to nasz prywatny blog tylko JEGO PRZYJACIÓŁ :-)
      I w tym jednym przyznałabym mu rację :)

      Usuń
    8. No proszę, jak to Panie sobie szybciutko znalazły winowajcę w osobie Bogu ducha winnej Riannon ;) Pewnie się ucieszy ;))))
      A tak całkiem na poważnie to strasznie się cieszymy, że Wy Wszyscy tak aktywnie uczestniczycie w życiu naszego Mądralińskiego :D:D:D:D A komentarze dodają- jakby nie było -smaku temu blogowi ;)
      P.S Właśnie wróciliśmy z krótkiej potrzeby Izusia (czyt. siczka;) ) bardzo wymownie mi zakomunikowanej :)
      Pozdrawiamy:)

      Usuń
    9. Jestem jak najbardziej za tym,aby w Tuskulum pojawiły się małe pieski,bo goldenków nigdy dość:)
      Jednak ani myślę stąd się wyprowadzać i to właśnie wtedy,gdy tak fajnie się porobiło,tak jak lubię:)))
      Ksantypa ręce zaciera i czeka na c.d.:)
      P.S.
      Budujące jest to,że dobry humor nie zanikł w narodzie:)

      Usuń
    10. Ksanthippe ja tez będę czekać na c.d. myślę, że będzie jeszcze jakiś odcinek z napisem c.d.n ;-)
      Tylko ktoś znowu musi dać pierwszy strzał ;)
      Ksanthippe Zobacz Anita coś nowego napisała :-))
      Przenosimy się rozrabiać do Izerka Niebieskiego :-)
      Kolego :) Damian idziesz z nami ?

      Usuń
    11. Bemalg,Kochana,no świetnie,że coś dodałaś.Jak przeczytałam ten wpis z 15:13,to zasmuciłam się -krótki i na dodatek z pochwałami dla osoby,która chciała zaszokować /i udało się jej to;tu:wpis o bractwie/,wywołać emocje /pozostałe/,jak mniemam.
      To nie w Twoim stylu(!),albo raczej w naszym!

      Już biegnę na blog niebieskiego,w nadziei,że i inni tam wskoczą:)))

      Tylko nie wiem czy mnie tam zechcą,bo troszkę kiedyś,mimochodem(?) narozrabiałam.Teraz mam etykietkę przesadnego obrońcy zwierząt /w zamyśle:dlatego taka czepialska:)/.

      Pozdr.wszystkich miłośników i obrońców zwierząt:)

      Usuń
    12. Ty nie marudź Ksanthippe :) żeś narozrabiała :) tylko piłuj pazurki żeby trzymać mocno kciuki:) Izerek Niebieski jedzie na wystawę do WarSiaFKI
      Ups ... mam nadzieje, że nie jesteś z Warszawy ?

      Usuń
  6. Ala gratuluję :-* projektów Izerkowych zabawek :)
    Tak podejrzewałam, że zabawki Izerka to praca zespołowa czyli wkład dwóch serc :-*
    Czy Izerek ma jakąś szczególnie ulubioną ?
    Trzymam kciuki za pierwszy wykład z obsługi maszyny do szycia :) i mam nadzieję, że wykładowca przekaże wszystko co wie na temat i nic z tajemnic nie zatrzyma dla siebie :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteście niesamowici!
    Od czego by tu zacząć?

    Z maszyną zetknąłem się ponownie po około ćwierćwieczu i okazało się, że podglądanie Taty jak szyje pokrowce na wędki nie poszło w las - Izerek dzięki temu ma coraz to nowe zabawki:) To dzięki Izerkowi kupiliśmy tą maszynę. Już od dawna o tym myślałem, ale pojawienie się malucha zaważyło ;)

    Fakt - wkładam w te zabawki serducho, Izerek dzięki temu ma niemalże niezniszczalne zabawki - te sklepowe rozpracowuje w kilka dni :)))

    Z tą potrzebą serca to fakt - lubię majsterkować, a szycie to przecież jedna z form majsterkowania ;))

    Co do sikania na wyrko, to mamy taki projekt - sikanie w gościach :) - wejdzie w życie jak przyjedziemy w odwiedziny do Damiana ;)

    Swoją drogą Damianko - fajny komentarz ;))

    A guzy nabijam sobie przechodząc przez drzwi, bo jestem za wysoki ;p

    Zabaweczkę dla Madzi machnę - a i owszem - może pelerynkę włóczykija, albo ubranko dla lalki ;)

    Cieszę się, że dzięki Wam blog w końcu ożył, nie ma Was wielu, ale jesteście śmietanką ;)

    PS: Nie dawajcie "spokoju" bądźcie sobą i piszcie dalej tak jak do tej pory :)

    PS 2: Ja z Alcią mamy 59 lat i 10 lat spędziliśmy na uczelni - to w zupełności wystarczy ;)

    PS 3: Taka konsola firmy SONY

    PS 4: Szczególnie ulubioną zabawką Izerka jest półlitrowa butelka plastikowa zawiązana w skarpetce frotte :) Dlaczego? Bo robi najwięcej hałasu :):):)

    Uściski i podziękowania dla wszystkich! ;) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego guza się nie obawiam, bo podnoszenie głowy nie pomoże - dalej zostaje kawałek do futryny.

      Myślę, że Madzia najbardziej by się ucieszyła z wizyty Izerka. Znając jej miłość do piesków - pewnie w początkowej fazie ekscytacji (mimo Waszego wzrostu), mogłaby Was pominąć.

      Odnośnie wszystkich tych ripost oświadczam: Jestem Damian Dudziński i z agresją mam tyle wspólnego co Izerek z sikaniem na wyrko (czyli może kiedyś, ale i tak nikt nie widział). A humor mam jaki mam i tego wyleczyć się nie da.

      Pozdro :-)))

      Usuń
  8. Damian gdyby nie ten Twój humor - nie byłoby tak ciekawie :) jak było ;) Ty zacząłeś i Twoja to zasługa :)
    Ja ubawiłam się świetnie ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodki Filemonek przesyła słodkie buziaki słodkiemu Izerkowi:)))/czy to jest przesłodzony komentarz?/
    Powtórzeń wiele,ale to szczera prawda:)
    I jeszcze więcej-to "oczywista oczywistość",a już na pewno "fakt autentyczny":)
    Pozdrawiam słodko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo jak miło, że wśród nas jest kolejny miłośnik czterech łap ;), bo jak mniemam (co nie jest zbyt trudne do wydedukowania ;) ) Filemonek jest kotkiem? A malutki ten koteczek?

    Dziękujemy za słodziutki komentarz :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście,Filemonek to kotek:)
      Mnie byłoby trudno określić jego wiek,więc powtórzę za weterynarzem-ma około roku.
      Zdrowieje,nabiera sił,ożywa.
      Kondycja fizyczna coraz lepsza-3xdziennie uskuteczniamy rehabilitację w formie zabawy.Gorzej z psychiką.Tej nie da się wyleczyć ot tak...Potrzeba czasu,by wyprzeć traumatyczne przeżycia,pokonać lęki.
      Ale jesteśmy na dobrej drodze:)
      Kotek jest z nami od miesiąca i daje nam swoją obecnością wiele radości,więc i my odwdzięczamy się mu tym samym:)
      Pozdrawiam serdecznie,
      słodkie miau od Filemonka dla Izerka:)

      Usuń
    2. Dużo zdrówka dla Filemonka :) Izerek przekazuje mokrego buziaczka :****

      Usuń
    3. Dziękujemy.
      Życzonka bardzo się przydadzą,bo przed nami kolejna seria zastrzyków.
      Tak trudno jednak wyjść na prostą:(
      Ale będzie lepiej,musi być.
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  11. Nasze słodziaki doprowadziłyby do upadłości przemysł cukrowy niejednego kraju :) W tej kwestii nie da się przesłodzić ;)

    Jeszcze raz wszystkim dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wróciłam tu po jakimś czasie i świetnie się ubawiłam czytając dalszą częsć dyskusji, romowy, pogawędki:)
    Sadzę, że Alcia i Mateusz nie obrażą się za to, że na ich blogu tak sobie poczynancie. To święta racja, że dzięki temu blog ożywa. To sa emocje, wszyscy wiemy, że uwielbiacie Izerki więc będzie Wam odpuszczone, prawda?
    Ksanthippe, określenie obrońcy zwierząt należy uznać za komplement, w związku z czym czekam na kolejne wpisy i zapraszam do niebieskiego:)
    A właściciele Izerka Czerwonego mają wiele talentów, fantastyczne filmiki, cudowne zabawki, niesamoity dar pracy nad pieskiem...Dalsze pewnie ujawnią się lada chwila.
    Buziaki dla Izerka, Alci i Mateusza oraz dla aktywnych gości tego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego Naj...Naj.... dla Izerka.
    Ps
    Zabawki naprawdę są interesujące:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękujemy ogromniaście :):):)
    Nasz Maluszek już wkrótce skończy pół roczku :) Ależ to szybko zleciało...
    Pozdrowionka :)!

    OdpowiedzUsuń