Cześć i czołem pszczółki moje kochane!
Pewnie ciekawi Was co u nas? U nas bez zmian!
Praca, spacer, dom, spacer, dom, spacer, praca, spacer, sklep, spacer itd...
Alcia pięknieje :) Izerek rośnie. Ja tyję ;) A może raczej zbieram zapasy na zimę, jak to niedźwiedzie mają w zwyczaju :)) Przy czym "za_ pasy" w tym przypadku traktowałbym dosłownie ;))
Spoglądam za okno i widzę jesień. Jest tak stuprocentowa, że nic, absolutnie nic się nie chce. Jest jednak taki mały diaboł w owczej skórze, który zwykł przesiadywać u stóp naszych, który sprawia, że uśmiech gości na twarzy o stokroć częściej niż wiosną...
No i właśnie! Ten Aniołek dziś dostał nową zabawkę - zabawki nie zobaczycie co prawda, bo nie mam o tej porze sił by silić się na udawanie fotografa ;). Powiem jedynie, że jest to kolejna "samoróbka" zrobiona ze starych dżinsowych spodni. Zabawka ta ma kształt piłki do rugby z piszczkiem gdzieś w okolicy tyłu ;) Tylko gdzie jest tył? ;/
Co prawda urodziny za pół roku, ale co będę maluchowi żałował :)) Swoją drogą określenie "maluch" nie pasuje już do niego jak niegdyś. Ale póki jesteśmy w stanie nosić go na rękach jest to jeszcze do przyjęcia ;)
Mam tu jeszcze coś dla Was! Mokre pozdrowienia od Izerka!
Według Małego masz brudny monitor ;))
Najlepszego "Półroczniaczku" ;)
Pewnie ciekawi Was co u nas? U nas bez zmian!
Praca, spacer, dom, spacer, dom, spacer, praca, spacer, sklep, spacer itd...
Alcia pięknieje :) Izerek rośnie. Ja tyję ;) A może raczej zbieram zapasy na zimę, jak to niedźwiedzie mają w zwyczaju :)) Przy czym "za_ pasy" w tym przypadku traktowałbym dosłownie ;))
Spoglądam za okno i widzę jesień. Jest tak stuprocentowa, że nic, absolutnie nic się nie chce. Jest jednak taki mały diaboł w owczej skórze, który zwykł przesiadywać u stóp naszych, który sprawia, że uśmiech gości na twarzy o stokroć częściej niż wiosną...
No i właśnie! Ten Aniołek dziś dostał nową zabawkę - zabawki nie zobaczycie co prawda, bo nie mam o tej porze sił by silić się na udawanie fotografa ;). Powiem jedynie, że jest to kolejna "samoróbka" zrobiona ze starych dżinsowych spodni. Zabawka ta ma kształt piłki do rugby z piszczkiem gdzieś w okolicy tyłu ;) Tylko gdzie jest tył? ;/
Co prawda urodziny za pół roku, ale co będę maluchowi żałował :)) Swoją drogą określenie "maluch" nie pasuje już do niego jak niegdyś. Ale póki jesteśmy w stanie nosić go na rękach jest to jeszcze do przyjęcia ;)
Mam tu jeszcze coś dla Was! Mokre pozdrowienia od Izerka!
Według Małego masz brudny monitor ;))
Najlepszego "Półroczniaczku" ;)
Buziaczki dla Izerka:)
OdpowiedzUsuńCałusy dla Was, liczyłam na to, że właśnie dzisiaj się odezwiecie:)
Takie mokre buziole Izerek serwuje nam co rusz, szczególnie rano i po powrocie do domu. Widzę wicherki, zatem bracia podobni bardzo:)
Nie martw się zapasami na zimę, pospacerujesz z pieskiem i powiesz, że to masa mięśniowa od nadmiaru ruchu:)Zgadzam się, że tegoroczna jesień, jak i przyszłe, będą radośniejsze dlatego, że mamy te słodkie futrzaki, które zmieniły nasze życie na lepsze i bardziej uśmiechnięte!
Pozdrowionka:)
Dziękuję Izerkowi za wyczyszczenie mi monitora od środka :-) Nie mogę się oderwać od tej mordki :-)
OdpowiedzUsuńA propos nadchodzącej zimy, to będzie Wam miał kto nogi ogrzać :-)
Ściskamy Was serdecznie i przesyłamy równie mokre buziaki dla półroczniaka :-)
Wiecie co jest najlepsze w tych blogach, zdjęciach i opisach ? że ja za każdym razem widzę tego samego psiaka :) sądzę że na tyle ile to możliwe mają też podobne charaktery a wyglądają i rozwijają się niemal identycznie. Prawdziwy Tryptyk Izerski :) Jęzorek, ten czarny nochal i ciemne "nieszcześliwe" oczy = cudny psiak. pzdr
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj dla półroczniaka:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym filmikiem:))
Pracowity piesek z tego Izerka:),tak jak i jego Państwo;wiadomo,przykład idzie z góry:)
Zmobilizował i mnie do uskutecznienia porządków,więc chwyciłam za ścierkę i przetarłam monitor,tym razem na zewnątrz:)
Teraz widać lepiej te słodkie,lśniące oczęta,kształtną główkę i fantastyczne kędziorki.Ot,wichrowe zauroczenie:))
Wszystkiego dobrego dla sierściuszka:-)
OdpowiedzUsuńMój monitor wyczyszczony :-)
Pracowity Wasz Izerek :-)
Hi hi :) :* Dziękujemy! :)
UsuńA co tam! Przyszłam sobie jeszcze raz na czyszczenie monitora :-D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że cierpiącym oczkom dopomoże :) Izerek dobry na wszystko :)))
UsuńPublika dopisała jak zwykle! Pomysł z LIZERkiem był Alci - wiadomo! ;)) Alcia ma zwsze super pomysły! Dziękujemy bardzo za komentarze! Ściskamy serdecznie i pozdrawiamy od naszej trójki! :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy... jak zwykle ;) Mnie jakoś Bemalg strasznie brak...
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie za życzonka dla Izusia :***
Buziaczki:****
Ja też tęsknię za Bemalg:(
OdpowiedzUsuńPozdrowionka dla tych co im Bemalg brak :) i dla tych co tęsknią :)
OdpowiedzUsuńLizerek -Izerek :) tak mi wyczyścił domowego laptopa - że mam tylko biały ekran i nic więcej :( Laptop w naprawie i przez to żaden psiak z Tryptyku Izerskiego nie dostał urodzinowych buziaków na czas.
Na szczęście jest jeszcze komp w pracy, zdecydowanie bardziej odporny na jęzorek Izerka :)
Spóźnione życzenia dla ślicznego półroczniaka :)
Ksanthippe - czy ty też chcesz zobaczyć ta nową zabawkę Izerka ze starych dżinsowych spodni :) ?
OdpowiedzUsuńPstryknijcie dla nas zdjęcie, albo lepiej mały filmik .
Zaintrygował mnie ten tajemniczy :) tył :)
Pozdrowionka :)
Bemalg,jak miło,że wróciłaś ^-^
OdpowiedzUsuńCzy chcę zobaczyć nową zabawkę?Jasne,że chcę i wszystko,jak leci,ale Izerka przede wszystkim,nawet codziennie:)))
Dziękuję za pozdrowionka:)
Przesyłam {},:***
:):):) Bemalg wróciła! Jak miło :):):)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiamy:)
:))jak MIŁO :))) rano w pracy przeczytać sobie słowo miło :-)
OdpowiedzUsuńNiech mi tylko z naprawy wróci mój laptopik, wtedy nie będzie odpowiedzi z takim poślizgiem czasowym. Bo wychodzi na to, że nadajemy na wspólnych falach :)) tylko nam się częstotliwości rozjeżdżają :)
Alciu i Mateuszu :) co zrobić żeby teraz odezwał się Damian :) ?
Pozdrowionka :-))
No właśnie,gdzie jest kolega Damian?
OdpowiedzUsuńChyba się nas nie boi?:)
Zaczęłam już lubić to Jego specyficzne poczucie humoru:)
Pozdrawiam wszystkich,ściskam mocno,♥.
Musimy przekonać Damiana - że tez jest Izerkowo uzależniony :) Wtedy będzie nas więcej :)
OdpowiedzUsuńMam pomysł :) zamiast bajek Damian poczyta córeczce swojej Madzi "Opowieści z kojczyka" Riannon :) Wtedy będzie wiedział co to jest Tuskulański Tryptyk Izerski i dlaczego my jesteśmy zakręceni :)
Pomysł świetny,ale można pójść dalej i rozpropagować go w ramach akcji"Cała Polska czyta dzieciom".;)
UsuńMiłość do goldenków przełoży się na miłość do in.czworonogów,wszelkiej maści ogoniastych,uszatych i etc.Uwrażliwi na krzywdę i potrzeby zwierząt. Kształtowanie takich postaw jest wskazane i pożądane,bo jak głosi powszechnie znane staropolskie przysłowie:"Czym skorupka za młodu nasiąknie,tym na starość trąci".
"Opowieści z kojczyka"to świetna lektura i dla dzieci,i dla dorosłych;jestem za:)
Teraz czysty wow ;)) hehe. Odlotowy pomysł. Pozdrowienia z zimnej i deszczowej Warszawki. Adam
OdpowiedzUsuńCześć Adam! :) Fajnie, że tu zaglądasz! Czy tylko my, czy może wszyscy komentujący chcą zobaczyć sznaucerka Gafiego w nowych produkcjach?
OdpowiedzUsuń(Mała podpowiedź: wszyscy komentujący tutaj powinni w tym momencie wyrazić chęć zobaczenia Gafiego - dopingujmy Adama!!! :)
Pozdrawiamy!
:) A gdzie zerknąć można na sznaucerka Gafiego :) ja z miłą chęcią go zobaczę - mimo że :) 11 przykazanie brzmi ... jakoś tak :) "Nie będziesz miał obcych piesków przed Izerkami :)ale kumple "naszych" piesków :) są naszymi kumplami ... czy jakoś tak :))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Specjalnie dla Bemalg :)
Usuńhttp://www.youtube.com/user/Brodaczmonachijski
Pozdrowionka :)
http://www.youtube.com/user/Brodaczmonachijski/videos?flow=grid&view=0
Usuń:)
Dzięki za linki :) Do porannej kawy obejrzałam sobie Gafiego :) Fajniutki, przeuroczy :) psiaczek :)i super filmiki.
UsuńIzerki rosną, a Gafi jest ciągle taki malutki :) To ma swój urok, bo cały czas mimo upływających latek ma się malutkiego pieska :)
Nie wyświetlała mi się część komentarzy, zatem nadrabiam lekturę:)
UsuńBemalg, cudny pomysł i dzięki za taką lojalność:)
A ku ku (-;
OdpowiedzUsuńHura ! :))) Damian wrócił :)
UsuńKsanthippe mi się ryjek :) uśmiechnął a Tobie ?
Pozdrawiamy Damiana :)
Zatem,parafrazując znany cytat,można by rzec "Wrócił ci on,wrócił..." i swoje wejście /nie mylić z wejściem smoka/ zaznaczył z właściwym dla siebie humorkiem:"A kuku".
UsuńOd razu widać,że tata bawi się z dzieckiem w chowanego i tak dalece wczuł się w rolę,że przestać nie może;)
I duuuży plus za to!
Pozdrawiamy Damiana:)
Pozdrowionka i uściski serdeczne dla Ciebie,Bemalg {},:*
Idąc tropem Ksanthippe i dalej analizując słowa :) ...
UsuńPodmiot liryczny słowem "A kuku " wyraziście zasygnalizował swoją obecność, wszystkim czekającym a niespodziewającym się już, jego wizyty w tym zacnym miejscu :)
Wszelako wszem i wobec :) mamy nadzieję że rozkuka ( czytać : rozgada )się nam wreszcie :) czego sobie i potomnym życzymy :)
Ksanthippe - czy do tego słownego pomieszania z poplątaniem na zakończenie będzie pasowało słowo "Hołk " :)
Jak byłam małą dziewczynką, a było to wieki temu :[,wcielałam się w postać Apanaczi,a Winnetou był jakiś mój kolega z 1.klasy.Ku pamięci tych pięknych, a odległych czasów wspomniany okrzyk jak najbardziej na miejscu:)))
UsuńKsanthipee :) jak miał na imię kolega z 1 klasy o ksywie Winnetou ... i dlaczego nas :) głupawka dopada :) tylko na blogu Alci i Mateusza ... czy jest jakieś rozsądne wytłumaczenie tego faktu :)?
UsuńChyba to nie jest pora na podśmiechujki...Fefek nie dostanie dzisiaj Lako....i jak on sobie biedny da radę...:
Usuńhttp://dudzin.blogspot.com/2012/10/az-mnie-zmrozio.html
???...nie pamiętam.
UsuńNie dość, że głupawka,to jeszcze demencja mnie dopadła,jak widać.Tylko siąść i płakać. Totalna załamka :[
Mam znaleźć rozsądne wytłumaczenie? Oj,Bemalg,chyba przeceniasz moje możliwości,myślenie nie jest moją mocną stroną. Tak sobie zerkam na rozpoczynające post:"Cześć i czołem pszczółki moje kochane" i już robi się raźniej na duszy,wprowadza dobry nastrój,co owocuje takim,jak zwą to młodzi,luzikiem. I tak trzymać!
:D
UsuńMadzia w taki wyrazisty i sugestywny sposób okazuje emocje, że mnie to nie tyle zmroziło, co rozczuliło ^-^
Trza więc zewrzeć szeregi i rozpocząć poszukiwania ;)
Śliczna, słodka Szczebiotka, gratulacje dla rodziców.
Ksanthippe {} masz rację to wszystko przez te pszczółki kochane :-)))
OdpowiedzUsuńNie pamiętasz imienia kolegi z 1 klasy to i dobrze - znaczy nie było ważne :) nie będziemy go szukać :))
Madzia to super dziewczynka już dawno temu :-) ujęła mnie jednym słowem " cześć " to rezolutnie powiedziała do lamy :))) poczytaj na Damiana blogu :) A jak fajnie i przyklepująco :-) robi kotlety mielone :)
Damian ciągle czekamy na to, co Madzia powiedziała na Izerka :)
Gafi urlopuje na wsi. Polubił klimat... :) i czuje się tam najlepiej. Do Warszawy przyjeżdża w odwiedziny. Jak tylko wpadnie ,pstryknę kilka fotek. Pozdrawiam ! ;)) Adam
OdpowiedzUsuńKochani, pobudka!!!!Czekamy, czekamy, czekamy:)Pszczółki kopytkami przebierają ze zniecierpliwienia:)
OdpowiedzUsuń